AAA
Kwiecień 2012
24 kwietnia 2012 roku
Portal rynekzdrowia.pl w artykule „Niechciane rezydentury. Decyduje rynek czy wadliwy system?” informuje, że w wiosennym postępowaniu kwalifikacyjnym, które rozpoczęło się 1 marca, aż 25 proc. miejsc rezydenckich z puli przyznanej przez Ministerstwo Zdrowia, pozostało nieobsadzonych. W województwie śląskim, gdzie było 37 miejsc - 6 zostało wolnych.
Do specjalizacji, które cieszą się najmniejszym zainteresowaniem wśród lekarzy należą m.in.: diagnostyka laboratoryjna, chirurgia ogólna, chirurgia klatki piersiowej, transfuzjologia kliniczna, medycyna pracy, mikrobiologia lekarska, patomorfologia, psychiatria, psychiatria dzieci i młodzieży oraz onkologia kliniczna. „Według Ksymeny Zawady, rzecznika Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, niewątpliwie duży wpływ na podejmowanie decyzji o wyborze specjalizacji ma sytuacja na rynku usług medycznych, a także trudny proces specjalizacji.” Poproszony o komentarza prezes NRL Maciej Hamankiewicz powiedział: „- W żadnym razie nie można z tych danych wyciągać wniosku, że lekarze nie chcą korzystać z rezydentur. - Według niego błędem jest np. to, że rezydentury są przyznawane na poszczególne województwa, a nie na cały kraj, bo zmusza to studentów do migracji, tymczasem niewielu może sobie na to pozwolić. W efekcie wiele miejsc pozostaje niewykorzystanych.
Zwraca uwagę, że jeżeli ktoś zdał słabo LEP w województwie, w którym jest więcej rezydentur - dostanie się na takie miejsca, ale nawet bardzo dobrze zdany egzamin w innym województwie nie zapewni miejsca rezydenckiego.”
Portal rynekzdrowia.pl w artykule „Niechciane rezydentury. Decyduje rynek czy wadliwy system?” informuje, że w wiosennym postępowaniu kwalifikacyjnym, które rozpoczęło się 1 marca, aż 25 proc. miejsc rezydenckich z puli przyznanej przez Ministerstwo Zdrowia, pozostało nieobsadzonych. W województwie śląskim, gdzie było 37 miejsc - 6 zostało wolnych.
Do specjalizacji, które cieszą się najmniejszym zainteresowaniem wśród lekarzy należą m.in.: diagnostyka laboratoryjna, chirurgia ogólna, chirurgia klatki piersiowej, transfuzjologia kliniczna, medycyna pracy, mikrobiologia lekarska, patomorfologia, psychiatria, psychiatria dzieci i młodzieży oraz onkologia kliniczna. „Według Ksymeny Zawady, rzecznika Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, niewątpliwie duży wpływ na podejmowanie decyzji o wyborze specjalizacji ma sytuacja na rynku usług medycznych, a także trudny proces specjalizacji.” Poproszony o komentarza prezes NRL Maciej Hamankiewicz powiedział: „- W żadnym razie nie można z tych danych wyciągać wniosku, że lekarze nie chcą korzystać z rezydentur. - Według niego błędem jest np. to, że rezydentury są przyznawane na poszczególne województwa, a nie na cały kraj, bo zmusza to studentów do migracji, tymczasem niewielu może sobie na to pozwolić. W efekcie wiele miejsc pozostaje niewykorzystanych.
Zwraca uwagę, że jeżeli ktoś zdał słabo LEP w województwie, w którym jest więcej rezydentur - dostanie się na takie miejsca, ale nawet bardzo dobrze zdany egzamin w innym województwie nie zapewni miejsca rezydenckiego.”
19 kwietnia 2012 roku
Portal rynekzdrowia.pl w notatce „NRL: nie ma zgody na uznanie homeopatii za umiejętność z węższej dziedziny medycyny” informuje o opinii samorządu lekarskiego na temat listu Ewy Wojciechowskiej - prezes Polskiego Towarzystwa Homeopatii Klinicznej skierowany do Janusza Kleinroka, dyrektora departamentu nauki i szkolnictwa wyższego Ministerstwa Zdrowia. „W piśmie skierowanym do dyrektora Kleinroka, prezes PTHK Ewa Wojciechowska utrzymuje, że uznanie homeopatii za umiejętność z węższej dziedziny medycyny byłoby optymalnym rozwiązaniem porządkującym sytuację prawną lekarzy praktykujących homeopatię w Polsce. Jednak zdaniem Macieja Hamankiewicza, leczenie homeopatyczne jest niezgodne z zasadami sztuki lekarskiej tj. leczenia skutecznego opartego na dowodach naukowych potwierdzających ową skuteczność terapeutyczną. Dlatego uznanie homeopatii za umiejętność z węższej dziedziny medycyny jest nieuzasadnione i nieuprawnione.”
16 kwietnia 2012 roku
Portal rynekzdrowia.pl w notatce „Lekarze krytykują propozycje dotyczące umów na wystawianie recept – oto stanowisko NRL” informuje odezaprobacie samorządu lekarskiego dla wzoru umów upoważniających do wystawiania recept na leki refundowane, który został opublikowany na stronie internetowej NFZ. „ - Nie można się dziwić oburzeniu lekarzy. Naczelna Rada Lekarska miała przecież obietnicę, złożoną jeszcze przez minister Ewę Kopacz, że ta umowa powstanie w ramach porozumienia pomiędzy NFZ a NRL. W praktyce żadnego porozumienia nie ma - dodaje przewodniczący. [Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL] (…) W piątek (13 kwietnia) obradowała Naczelna Rada Lekarska, która między innymi dyskutowała nad stanowiskiem samorządu lekarskiego wobec propozycji przedstawionych przez Fundusz. W przyjętym przez samorząd lekarski dokumencie wskazano, że większość wniosków przedstawianych przez zespół NRL i pracowników Funduszu nie została wzięta pod uwagę. Rada jednoznacznie negatywnie zaopiniowała projekt wzoru umów Funduszu z lekarzami i domaga się realizacji porozumienia z października 2011 roku zawartego przez ministra zdrowia, prezesa NFZ oraz prezesa NRL.”