Listopad 2014
21 listopada 2014 roku
„Gazeta Wyborcza” publikuje reportaż Judyty Watoły „Dobry doktor Kokot” o prof. Franciszku Kokocie, który w listopadzie będzie obchodził swoje 84 urodziny. „Dla jednego z pacjentów nie widziałem nadziei. Rodzina przyszła z pytaniem, co ma robić. Odpowiedziałem: „Przecież sami widzicie trzeba się szykować na pogrzeb.” Czekamy na tę śmierć dzień, dwa, trzy… W szóstym czy siódmym dniu chory odzyskał przytomność. Zrobiło to na mnie ogromne wrażenie: ktoś, kto był w stanie śmierci klinicznej budzi się, żyje i rozmawia. Czasami rzeczowo, czasami od rzeczy, ale kontakt z nim jest. (…) Od tego czasu już nigdy nie prorokowałem momentu śmierci. Jeden przypadek wystarczy, żeby nauczyć się pokory – mówi profesor.”
17 listopada 2014 roku
„Gazeta Wyborcza” w tekście Judyty Watoły „Sąd Najwyższy: NFZ nie może karać za byle co” informuje o orzeczeniu Sądu Najwyższego w sprawie lekarza, który wypisując recepty pro auctore i pro familiae popełnił drobne błędy w prowadzonej przez siebie dokumentacji polegające np. na braku podpisu czy błędu w dacie. NFZ zażądał od lekarza zwrotu ok 60 tys. zł za leki wydane na podstawie recept, których dokumentacja budziła zastrzeżenia Funduszu. „Zarówno sądy pierwszej, jak i drugiej instancji uznały, że racja jest po stronie NFZ. Sąd Najwyższy był jednak innego zdania. Podkreślił, że prawo jest sztuką tego, co dobre i sprawiedliwe. W przepisach dotyczących refundacji chodzi o to, by nie było nadużyć i wyłudzania pieniędzy, np. na leki, które w ogóle nie sią potrzebne pacjentom. Za takie postępowanie Fundusz ma prawo karać (…) Według Sądu Najwyższego, nim NFZ nałoży karę, musi jednak zbadać, czy leki naprawdę trafiły do chorego i czy istotnie były mu potrzebne.”
13 listopada 2014 roku
„Rzeczpospolita” w tekście „Nie każdy lekarz i prawnik będzie musiał kupić kasę fiskalna” informuje o nowych zasadach, jakie wprowadza rozporządzenie ministra finansów odnośnie obowiązku wystawiania paragonów fiskalnych (Dz.U. z 7 listopada 2014r. poz.1544). Od marca przyszłego roku, kasy fiskalne będą zobowiązani posiadać m.in. lekarze i lekarze dentyści „jeśli świadczą nawet drobne i okazjonalne usługi na rzecz ludności (…). Oczywiście inwestować w kasy nie muszą ci, którzy obsługują tylko firmy. – Nie muszą tego robić także lekarze współpracujący z Narodowym Funduszem Zdrowia.” – informuje cytowany w tekście Grzegorz Gębka, doradca podatkowy.
03 listopada 2014 roku
„Rzeczpospolita” w artykule „Fundusz szkoli z wypełniania dokumentów” powołuje się na opinię lekarzy, którzy uważają szkolenia z pakietu onkologicznego za niewystarczające. Kursy z tzw. pakietu onkologicznego i kolejkowego trwają od października i mają na celu przygotowanie lekarzy do nowego programu, którego wdrożenie rozpocznie się w styczniu 2015 r.
„Pokazują nam wzór karty onkologicznej i mówią, jak ją wypełniać. Spodziewaliśmy się bardziej merytorycznych szkoleń niż z papierologii – mówi Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia. Kartę onkologiczną będą bowiem zakładać lekarze rodzinni dla chorego, u którego podejrzewają nowotwór. Jej wzór przed kilkoma dniami minister zdrowia upublicznił w projekcie rozporządzenia. – Wiadomo, jak ona wygląda, ale urzędnicy i tak nie potrafią nam odpowiedzieć na wszystkie pytania związane z jej obsługą. Czy np. mamy ją zakładać osobie, która ma jeden symptom nowotworu, czy może tych symptomów musi być kilka – dodaje prezes Janicka. Jej zdaniem, na kursy jeszcze jest za wcześnie, bo minister zdrowia nie opublikował projektów wszystkich rozporządzeń do wchodzącej w życie 1 stycznia noweli ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych” – czytamy w „RZ”.