Otwarcie Kongresu Medycyny Rodzinnej w Polsce: "Medycyna Rodzinna Opieka czy Fabryka?" Łódź 10-13 czerwca 2010 r.
W trakcie uroczystej sesji plenarnej otwierającej Kongres, Prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych w Polsce, Maciej Godycki- Ćwirko przywitał szczególnie wszystkich w miejscu w którym przekornie postawione pytanie kongresowe- Opieka czy fabryka? nabiera specjalnego charakteru. Organizatorzy podkreślają, że łódzka manufaktura, wspaniałe wnętrza postindustrialne, skłaniają do przemyśleń nad tezą zawartą w haśle przewodnim Kongresu.
Znamienici goście, którzy przybyli na Kongres w tym m.innymi Poseł Marek Balicki, Wiceminister Zdrowia- Marek Twardowski, Senator Władysław Sidorowicz – Przewodniczący Senackiej Komisji Zdrowia, dr Konstanty Radziwiłł- Wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej, prof Witold Lukas- Konsultant Krajowy w dziedzinie Medycyny Rodzinnej, dr Jacek Krajewski- Prezes Porozumienia Zielonogórskiego ,przedstawicielki środowiska pielęgniarskiego- podkreślali jubileuszowy charakter tego wyjątkowego spotkania. To 15 lat temu zaczęto wdrażać podwaliny medycyny rodzinnej. Na jakim jest teraz etapie? Jak wygląda w Polsce? Czy to bardziej opieka czy fabryka?
Te pytania będą towarzyszyły lekarzom przez najbliższe trzy dni.
Jubileusz skłania do refleksji, która zdaniem mówców bywa gorzka, nie udało się wprowadzić jeszcze przepisów gwarantujących satysfakcjonujące rozwiązania.
Co do jednego wszyscy są przekonani, że droga jaką podążają lekarze rodzinni wpisuje się w rozwiązania sprawdzone przez kolegów z krajów europejskich o których mówił Prof Carl Whitehouse z Uniwersytetu w Manchesterze.
Objęcie opieką pacjenta i jego rodziny, pozostanie jego przewodnikiem, a wręcz przyjacielem przeprowadzającym przez życie jest naczelnym i zaszczytnym udziałem lekarzy rodzinnych. Kwestia jak to wygląda w naszym kraju i na ile działania systemowe przeprowadzane są konsekwentnie, pozostaje pytaniem do kolejnych grup decydentów i reformatorów. Została wykonana ogromna praca wdrożeniowa takiego systemu, który w żadnym z krajów europejskich nie zadziałał od razu, zatem i w Polsce musi przejść przez kolejne fazy modyfikacji i transformacji.
Lekarze Rodzinni bardzo chętnie podnoszą swoje kwalifikacje, czego najlepszym dowodem jest ich obecność na Kongresie Medycyny Rodzinnej. Coraz chętniej wymieniają doświadczenia ze swoimi kolegami z Europy. Pracują wspólnie nad tym, aby konsultacje pacjentów odbywały się na porządku dziennym, przy pominięciu granic europejskich w czym niezmiernie pomaga korzystanie ze zdobyczy technologicznych. To kolejny krok w towarzyszeniu pacjentowi, podpowiadaniu mu najlepszych metod leczenia sprawdzonych w innych krajach.
W wykładzie inauguracyjnym pt „Przypadki medyczne na planie filmowym“ Rektor Wyższej Szkoły Teatralnej i Telewizyjnej dr hab Robert Gliński, podkreślił jak ważnym tematem w filmie od zawsze była medycyna. Można pokusić sie o stworzenie nowej kategorii: filmu medycznego. U zarania jego powstania, filmy nakręcone w trakcie operacji i pokazywane w celach instruktażowych napawały lękiem i odrazą, były zakazywane. Po raz pierwszy kinematograf był wykorzystywany do przedstawienia człowieka w jego naturalistycznej postaci, co budziło postrach i przerażenie.
Z czasem lekarz stał się bohaterem, który towarzyszył w najtrudniejszych momentach swoim pacjentom, świetnym przykładem jest „Pulp Fiction“ Quentina Tarantino czy arcydzieło Akiro Kurosawy lub Boba Fossa.
Zwieńczeniem wieczoru był cudowny występ zespoły „Raz, Dwa, Trzy“, z piosenka na finał „Jutro możemy być szczęśliwi“.
W piątek od 9.30 lekarze rodzinni rozpoczynają sesje plenarne, naukowe i warsztatowe o których będziemy Państwa na bieżąco informować.
Biuro Prasowe
X Kongresu Medycyny Rodzinnej
Tea Time
Studio PR
