Pro Medico
postscriptum
•
maj 2017
30
bezpieczeństwo
np. prędkości, systemu opłat za autostrady, możliwości wjazdu do miast według
norm emisji spalin, itp.,
• przed wyruszeniem w dłuższą drogę wskazane jest sprawdzenie stanu technicz-
nego swojego samochodu, uzupełnienie płynów eksploatacyjnych, warto zajrzeć
do dowodu rejestracyjnego czy przegląd techniczny jest aktualny, a także w tym
samym celu do polisy OC, aby nie było zaskoczenia podczas kontroli policyjnej lub
zdarzenia drogowego,
• załadowanie bagażnika jest niby prostą czynnością, ale czasami, zwłaszcza na tra-
sie, wyciągnięcie najmniejszej rzeczy z największej torby wymaga akrobatycznych
zdolności, pamiętajmy, aby w sposób właściwy rozmieścić nasze bagaże,
• wskazane jest założyć siatkę oddzielającą przestrzeń pasażerską od bagażowej,
dzięki temu unikniemy przemieszczania się bagaży podczas gwałtownego hamowa-
nia lub – czego nikomu nie życzę – zderzenia i koziołkowania samochodu,
• jeżeli wakacje spędzamy z naszymi czworonożnymi przyjaciółmi, również warto
pamiętać o ich komforcie podróżowania, wykorzystujmy do tego celu specjalne
transportery lub specjalne uprzęże, dostosowane do wielkości naszego zwierzaka
– pamiętajmy, że prawa fizyki są bezlitosne i w przypadku, gdy dojdzie do zderzenia
pojazdu z przeszkodą przy prędkości np. ok. 50 km/h to nasz zwierzak, który waży
3 kg, może uderzyć w nas z siłą 100 kg,
• postarajmy się owdrażanie zasady, że z dróg należy korzystać, a nie jewykorzystywać.
Gdy już zabezpieczyliśmy nasz dobytek przed wyjazdem, a także szczęśliwie dotar-
liśmy do celu podróży,
nie pozostaje nic innego, jak realizować urlopowe plany
.
Ale... i tu musimy pamiętać o pewnych zasadach.
• jeżeli nie jest to konieczne, nie nośmy wszystkich dokumentów przy sobie – zwłasz-
cza w tylnej kieszeni spodni,
• przy wypłacaniu gotówki z bankomatów warto zwrócić uwagę na otoczenie: czy
nie jesteśmy obserwowani przez obce osoby,
• we wnętrzu samochodu nie trzymajmy na widoku takich urządzeń jak nawigacje
samochodowe, aparaty fotograficzne, kamery, tablety, itp.,
• czasami warto powstrzymać się z codziennym publikowaniem zdjęć z wakacji
na portalach społecznościowych – może to być sygnał dla przestępców, że właścicie-
li nie ma, tym samym można dokonać włamania do domu, gabinetu,
• nie należy podawać swoich danych osobistych, przy wykorzystaniu niesprawdzo-
nych sieci internetu ogólnodostępnego,
• szczególnie przy wyjazdach poza granice naszego kraju może być przydatne posia-
danie kserokopii dokumentów takich jak paszport, dowód osobisty, prawo jazdy.
Powyższe wybrane zasady bezpieczeństwa z pewnością nie wyczerpują obszernego
katalogu zachowań, które są niezbędne w codziennym życiu. Warto zwrócić uwagę,
że żadna z zasad nie daje nam gwarancji na uniknięcie w 100% zagrożeń. Jednak sto-
sowanie ich z pewnością będzie miało wpływ na ograniczenie ewentualnych skut-
ków. Urlop to fantastyczna rzecz i warto się cieszyć beztroską korzystania z uroków
wypoczynku. Życzę udanego wypoczynku, z minimalną ilością trosk, a z olbrzymim
ładunkiem radości, uśmiechu i dobrego samopoczucia.
insp. dr Rafał Kochańczyk
Komendant Szkoły Policji w Katowicach
Na pierwszym i drugim roku studiów
nauczano chemii organicznej, nieorga-
nicznej, chemii fizjologicznej i fizy-
ki. Nie mogłem wówczas zrozumieć,
co wspólnego z medycyną mają fizyka
i chemia.
Po złożeniu egzaminu z chemii
fizjologicznej moje wątpliwości ustąpiły
miejsca ciekawości. Po wielu latach zro-
zumiałem, jak ogromna rewolucja została
dokonana wmedycynie dzięki fizyce i che-
mii. Często, kiedy później musiałem uczyć
się fizyki czy chemii, z uśmiechem stwier-
dzałem, że w medycynie nie można nicze-
go pomijać. Wreszcie temat mojej pracy
doktorskiej obejmował badania z użyciem
pierwiastków radioaktywnych. Dzisiaj bez
pogłębionej wiedzy z tego zakresu lekarz
może mieć trudności w wykonywaniu
codziennych obowiązków. Nie zapomi-
najmy jednak, że od chwili, kiedy ja się
uczyłem na studiach fizyki i chemii, mija
pięćdziesiąt trzy lata.
Trzeci rok studiów obejmował podsta-
wy nauk klinicznych i pierwszy kontakt
z chorym człowiekiem.
Chorzy wiedzieli,
że są „materiałem” do nauczania studen-
tów i muszę przyznać, że nigdy nie spotka-
łem się z niechęcią z ich strony. Wielokrot-
ne badania znosili z dobrodusznym spo-
kojem i często pomagali studentom, wyli-
czając bardziej istotne szczegóły znane
im już z poprzednich badań. To w jakimś
stopniu łagodziło moje zdenerwowanie
wynikające ze świadomości, że chorzy
mogą już być zmęczeni. W sumie odno-
siłem wrażenie, że ówczesne pokolenie
z jakimś ciepłem i sympatią odnosiło
się do studentów. Kilkakrotnie zdarzyło
mi się, że zbieranie wywiadu chorobowe-
Morbum evitare...
ciąg dalszy ze str. 29
Fragmenty
rozdziału
„Studia” z książki „Chi-
rurgia i chirurg, Reflek-
sje z okazji 50-lecia pra-
cy”, (zmarłegow2015 r.)
prof. Szczepana Łuka-
szewicza. Autor, laureat
Wawrzynu Lekarskiego
ŚIL, za udostępnienie
swoich książek łamom
„Pro Medico” otrzymał
w 2013 r. nagrodę „Zło-
te Pióro” z okazji jubile-
uszowego, 200 wydania
naszego miesięcznika.
(G.O.)
Obraz licencjonowany Drukarnia Chroma