ProMedico PS Pismo Śląskiej Izby Lekarskiej w Katowicach wrzesień 2019 nr 262

Pro Medico • wrzesień 2019 6 Z TEKI RZECZNIKA Odpowiedzialność zawodowa lekarza rezydenta Ponieważ lekarz rezydent nie jest specjalistą, jego odpowiedzialność ma swoją specyfikę. Postawa obronna „jestem tylko rezydentem” jest dość często spotykana w przypadkach skarg pacjentów, ale czy jest skuteczna? Skarga 1 Do biura OROZ wpłynęła skarga na lekarza, który operował matkę skarżącego. Skarżący opisuje stan zdrowia swojej matki, obciążonej licznymi schorzeniami, w tym cukrzycą, nie- wydolnością nerek, układu krążenia i innymi. Zewzględu na stan zdrowia pacjentki, została przyjęta na oddział chirurgiczny i wykonano u niej zabieg ratujący życie (w omawianej sprawie nie ma znaczenia, jaki). Po niepowi- kłanym przebiegu pooperacyjnym pacjentka zostaławypisanadodomupodopiekęrodziny. Ponieważ rany pooperacyjne nie goiły się, pacjentka często była przewożona transpor- tem sanitarnym do poradni chirurgicznej celem kontroli, oczyszczenia ran i wykona- nia opatrunków. Skarżący zarzuca w swoim piśmie nieprawidłowe wykonanie zabiegu operacyjnego, co spowodowało długotrwałe gojenie się rany pooperacyjnej, przez lekarza XY (któregowymienia z imienia i nazwiska). Skarga 2 W innymprzypadkupacjentka, lat 71, opisuje, żena skutekupadkudoznałaurazunadgarst- ka, wzwiązku z czymzgłosiła się na SOR. Lekarz, który ją przyjmował, zebrał wywiad, zbadał pacjentkę i wykonał badanie rtg. Rozpoznał złamanienasady dalszej kości pro- mieniowej z przemieszczeniem. W znieczuleniumiejscowymwykonał repozy- cję złamania i unieruchomił kończynę w opa- trunku gipsowymprzedramiennym, zlecił leki przeciwbólowe i kontrolę w poradni ortope- dycznej za cztery tygodnie. Pacjentka zastosowała się do zaleceń lekarza i, pomimo stałego bóluuśmierzanego lekami, zgłosiła siędokontroliwwyznaczonymtermi- niewporadni specjalistycznej. Lekarz specjalista chirurgii urazowej i orto- pedii zdziwił się, że pacjentka zgłosiła się po takim czasie, usunął gips i zlecił wykonie badania rtg. Badanie wykazało, że nastawienie złamania było nieskuteczne, pozostało przemieszczenie odłamów, a unieruchomienie nie spełniało warunków, jakie musi spełniać w takich przy- padkach. Pacjentka napisała skargę na leka- rza SOR, który ją zaopatrywał, zarzucając mu nieprawidłowe nastawienie złamania, niewy- konanie rtg kontrolnego, niewłaściwe unieru- chomienie złamania i wyznaczenie zbyt odle- głego terminuwizyty u specjalisty. W ramach czynności sprawdzającychOROZ ustalił, że obaj lekarze, których dotyczyły skargi, to rezydenci. Ponieważ lekarz rezy- dent nie jest specjalistą, jego odpowie- dzialność ma swoją specyfikę. Problem ten często pojawia się w rozmowach z rezyden- tami. Jak to zatem jest w praktyce Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej? Postawa obronna „ jestem tylko rezydentem” jest dość często spotykana w takich przy- padkach, ale czy jest skuteczna? Należy zaznaczyć, że lekarz rezydent dysponuje pełnym prawem wykonywa- nia zawodu. Jest jednak lekarzem bez specjalizacji i w związku z tym ma bar- dzo ograniczone możliwości w zakresie rodzaju podejmowanej pracy. Regulujące to zagadnienie przepisy ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (tj. Dz. U. z 2011 r. Nr 277, poz. 1634 ze zm.) są w tej sprawie jedno- znaczne. Z zapisów ustawy wynika, że w okresie kształcenia specjalizacyjnego rezydent, za zgodą kierownika specjalizacji lub leka- rza nadzorującego, może od pewnego momentu samodzielnie, bez nadzoru spe- cjalisty, wykonywać określone czynności wchodzące w zakres danej specjalizacji. W omawianym na wstępie przypadku lekarz rezydent operował pacjentkę, której dotyczyła skarga, ale kierownik specjali- zacji był w zespole operacyjnym. Ponadto w toku postępowania wyjaśniającego nie potwierdziły się zarzuty skarżącego o nie- prawidłowe wykonanie zabiegu. Odrębną sprawą jest pełnienie samodziel- nych dyżurów przez rezydentów (głównie w IP lub na SOR). Art 95. ust. 1 ustawy z 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej nie wprowadza żadnych obostrzeń w tym zakresie (dyżur może pełnić każda osoba posiadająca wyż- sze wykształceniemedyczne). Chociaż lekarz rezydent odbywający spe- cjalizację pozostaje pod nadzorem kierow- nika specjalizacji, to nadzór ten nie obejmu- je czynności zawodowych wykonywanych przez lekarza rezydenta poza programem specjalizacji, np. dyżurów medycznych, (np. na SOR). W takich przypadkach rezydent sam pono- si odpowiedzialność zawodową, a czasem karną czy cywilną. W przywołanej sprawie Rzecznik ustalił, że zarzuty, jakie zostały sformułowane w skardze przez pacjentkę, są słuszne. Leka- rzowi zostały postawione zarzuty, a w trak- cie postępowania wyjaśniającego okazało się, żew tymsamymczasiewoddziale orto- pedyczno-urazowym pełnił dyżur specjali- sta. Rezydent nie skorzystał jednak z możli- wości pomocy, a nawet konsultacji. Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej sformułował przeciwko lekarzowi zarzut o naruszenie art 10 pkt 1 i 2 KEL „lekarz nie powinien wykraczać poza swoje umiejętności zawodowe przy wykony- waniu czynności diagnostycznych, zapo- biegawczych, leczniczych i orzeczniczych oraz jeżeli zakres tych czynności prze- wyższa umiejętności lekarza, wówczas winien zwrócić się do bardziej kompe- tentnego kolegi. Nie dotyczy to nagłych wypadków i ciężkich zachorowań, gdy zwłoka może zagrażać zdrowiu lub życiu chorego”. Lekarz rezydent został ukarany przez OSL. Dr StefanKopocz OkręgowyRzecznik Odpowiedzialności Zawodowej

RkJQdWJsaXNoZXIy NjQzOTU5