Background Image
Table of Contents Table of Contents
Previous Page  21 / 40 Next Page
Information
Show Menu
Previous Page 21 / 40 Next Page
Page Background

19

Pro Medico

październik 2016

kształcenie

ciąg dalszy na str. 20

Jak ocenia Pani/Pan rolę nauczyciela

w drodze edukacyjnej lekarza?

Dr Teresa Zielińska:

Moje pierwsze kro-

ki jako lekarza, po zakończeniu studiów,

podjęłam pod kierunkiem prof.

Petelen-

za

, który był wspaniałym nauczycielem

i diagnostą. Ukierunkował mnie w dalszej

pracy.

Na Oddziale ChoróbWewnętrznych o pro-

filu kardiologicznym współpracowałam

również z dr

Petelenzową

, co zaowo-

cowało zainteresowaniem w leczeniu

cukrzycy. Znajomość problemów kardio-

logicznych i zdobyte doświadczenie dia-

betologiczne pomogły mi w leczeniu in-

wazyjnym chorych zarówno na serce, jak

i na cukrzycę (współpracowałam wówczas

z profesorem

Religą

). Dziś śmiało można

powiedzieć, że było to leczenie pionierskie

w Polsce.

Te pierwsze lata pod kierunkiem dosko-

nałych nauczycieli nadało mi kierunek

dalszej pracy w Śląskim Centrum Chorób

Serca w Zabrzu, gdzie przepracowałam

ponad 32 lata, korzystając z doświadczeń

i współpracy z prof.

Pasykiem

, a następ-

nie z prof.

Kalarusem

, pełniąc funkcję za-

stępcy kierownika kliniki oraz kierownika

poradni SCCS.

Dr Jerzy Ruman:

Rolą lekarza jest przede

wszystkim kształtowanie postawy wobec

chorego oraz nauka umiejętności zdoby-

wania wiedzy w zakresie wykonywanego

zawodu. Kształtując postawy młodych le-

karzy my – nauczyciele powinniśmy zwra-

cać szczególną uwagę na prawidłową rela-

cję interpersonalną pomiędzy członkami

zespołu lekarsko-pielęgniarskiego oraz

między lekarzem i pacjentem oraz jego

rodziną.

Jak Pani/Pana zdaniem powinny wyglą-

dać wzorcowe relacje mistrz – uczeń?

TZ:

Wzajemny szacunek ucznia do na-

uczyciela i nauczyciela do ucznia to pod-

stawa. Uczeń powinien pomagać na-

uczycielowi w procedurach medycznych,

w ramach posiadanych umiejętności.

Powinien posiadać mocne podstawy teo-

retyczne i przygotowanie do nauki. Zaś

mistrz powinien mieć chęć i umiejętność

przekazywania wiedzy praktycznej oraz

teoretycznej uczniowi. Mistrz i uczeń po-

winni się po prostu lubić i mieć do siebie

zaufanie.

JR:

Sądzę, że nie istnieje coś takiego

jak „wzorcowy model”. Liczy się przede

wszystkim sytuacja spotkania. Musi się

spotkać dwóch ludzi – ten, który chce zdo-

być wiedzę i ten, który chce ją przekazać.

Potrzebna jest chęć współpracy, wzajem-

ne zrozumienie, współgranie.

Czego Pani/Pana zdaniem nauczyć się

nie da?

TZ:

Poczucia powołania i misji. Szacunku

do nauczycieli, kolegów, empatii do pa-

cjentów, zaangażowania w proces lecze-

nia chorych i chęci niesienia pomocy.

Do tego można dodać zaangażowanie

w proces uczenia się – choć na nie moż-

na wpłynąć poprzez pokazanie właściwej

drogi.

JR:

Empatii i wrażliwości. To jest kwestia

samooceny, wyniesionych wartości, tzw.

background’u. Pamiętajmy, że medycyna

to także wartości humanistyczne. Osoby

nieposiadające tych przesłanek będą wy-

konywać zawód lekarza w stopniu wyłącz-

nie poprawnym.

Co Pani/Pana zdaniem należy wpoić

uczniommedycyny?

TZ:

Zaangażowanie w wykonywany za-

wód, poszanowanie godności chorego

i współpracowników, a także zachowanie

tajemnicy lekarskiej. Ważne także, by wła-

ściwym zachowaniem potrafili się obronić

w sytuacjach konfliktowych, stawiać czo-

ła rozwiązywaniu trudnych problemów

zdrowotnych. Należy wpoić uczciwość

i umiejętność postępowania zgodnie

z własnym sumieniem.

JR:

Nauczanie i wpajanie wiedzy jest na-

szym obowiązkiem wynikającym z przy-

sięgi Hippokratesa. Dla mnie osobiście

jest to także forma odwdzięczenia się

moim mistrzom. Miałem to szczęście,

że na swojej drodze zawodowej spotka-

Lekarz i nauczyciel

Październik to zwyczajowo inauguracja roku akademickiego. To na uczelniach, w twórczym dialogu do-

świadczonych mistrzów z młodzieżą, powstają inspiracje do pozytwynych zmian. Śląski Uniwersytet Me-

dyczny również po raz kolejny otwiera drzwi dla przyszłych adeptów medycyny. Trudno w tym kontekście

nie wspomnieć o roli nauczycieli w edukacji lekarzy. To oni niejednokrotnie stają się drogowskazem przy-

szłych działań naukowych i kierunków specjalizacji. Dobry nauczyciel pozostaje w pamięci swego ucznia

na zawsze. Chcąc wynagrodzić trud nauczania oraz wyróżnić tych, którzy w tej roli sprawdzają się najle-

piej, z inicjatywy prezesa Jacka Kozakiewicza Okręgowa Rada Lekarska podczas XXXII OZL podjęła uchwałę

(nr 2/2013) o ustanowieniu nagrody„Zasłużony Nauczyciel Lekarzy”.

Od 2014 roku Kapituła przyznaje to zaszczytne wyróżnienie członkomŚIL za wieloletnią, wybitną działalność

i szczególne zasługi na polu kształcenia podyplomowego, w tym pełnienie funkcji kierownika specjalizacji.

Rozmawiamy z laureatamiWyróżnienia wręczonegow2016 r.: dr Teresą Zielińską i dr. JerzymRumanem.

Dr Teresa Zielińska oraz dr Jerzy Ruman wyróżnieni statuetką „Zasłużony Nauczyciel

Lekarzy” – pamiątkowe zdjęcie z prezesemORL Jackiem Kozakiewiczem, sekretarzemORL

Krystianem Freyem, przewodniczącymORL AdamemDyrdą i przewodniczącymOROZ

TadeuszemUrbanem podczas XXXVI OZL w Katowicach.

Fot.: Alicja van der Coghen