Pro Medico
•
lipiec/sierpień 2017
8
debata
Dyrda
– przewodniczący OSL ŚIL;
„Współ-
czesne relacje lekarz – pacjent, wzajemne
prawa i zobowiązania”
– dr J. Kozakiewicz,
dr R. Kiełkowski, prof.
Jarosław Markow-
ski
– przewodniczący Komisji ds. Etyki
Lekarskiej ORL w Katowicach, mec.
Joan-
na Andrzejewska
– prawnik ŚIL.
Dla uczestników były przygotowane nie-
spodzianki, m.in. wycieczka na Skocznię
Narciarską w Wiśle Malince i wspólna
regionalna kolacja z prezesem Polskiego
Związku Narciarskiego
Apoloniuszem
Tajnerem
, który był również naszym prze-
wodnikiem na skoczni.
W trakcie Debat odbyły się Konwent
Prezesów ORL oraz posiedzenia OROZ
i przewodniczących OSL, z udziałem pre-
legentów: prok.
Piotra Drozda
(dorad-
ca w Bydgoskiej Izbie Lekarskiej), prok.
Andrzeja Jóźwiaka
(doradca w Dolnoślą-
skiej i Wielkopolskiej Izbie Lekarskiej) oraz
SSO
Tomasza Malinowskiego
, którzy
wygłosili wykłady dotyczące zagadnień
z zakresu odpowiedzialności zawodowej.
Konwent Prezesów ORL z zadowoleniem
przyjął informacje przekazane przez kol.
kol. T. Urbana, OROZ ŚIL i A. Dyrdę, prze-
wodniczącego OSL ŚIL o zawiązaniu się
KolegiumOkręgowych RzecznikówOdpo-
wiedzialności Zawodowej oraz Kolegium
Przewodniczących Okręgowych Sądów,
uznając stałą współpracę pomiędzy Kon-
wentem Prezesów ORL a ww. gremiami,
za ważną i przydatną.
POST SCRIPTUM
Czym jest wizerunek? Uniwersalny Słow-
nik Języka Polskiego podaje, że to
„sposób,
w jaki dana osoba lub rzecz jest widziana,
przedstawiana
”. To „
wyobrażenie, jakie jed-
na lub wiele publiczności ma o sobie, przed-
siębiorstwie lub instytucji. Jest to raczej
mozaika wielu szczegółów, podchwyco-
nych
przypadkowo,
fragmentarycznie,
o nieostrych granicach”
(K. Wójcik:
Public
relations od A do Z. Analiza sytuacji wyj-
ściowej, planowanie działalności. T. 1. War-
szawa 2001, 43).
Bez względu na definicję, ma służyć spo-
łecznej akceptacji. W dzisiejszym świecie
wizerunek, bez względu na to, czy dotyczy
lekarza, czy innego zawodu, nie jest stały,
ulega zmianom w zależności od doświad-
czeń i tego, co dzieje się w otaczającej
nas rzeczywistości. Co zatem robić, aby
ta zmiana dokonywała się w kierunku
pozytywnym? Zdaniem wybitnych ślą-
skich historyków prof. prof.
Stanisława
Niciei
i
Zygmunta Woźniczki
, lekarz,
prawnik i duchowny to osoby, które pro-
wadzą człowieka przez całe życie. Lekarz
jest o tyle ważny, ponieważ zawsze słu-
chał go władca. Mógł doradzić, pomóc
i odgrywał również ważną rolę jako
powiernik. Czasy rewolucji przemysłowej
poprzez degradację środowiska dopro-
wadziły do pojawienia się chorób i epi-
demii. Lekarz stał się bardziej popularny
wśród ówczesnych elit. Poprzez eduka-
cję, poprzez rozwój uczenia ludzi, nagle
wzrosła liczba lekarzy. Rozwój edukacji
w zakresie medycyny spowodował, iż
lekarze stali się bardziej dostępni nie tylko
dla arystokraty czy władcy, ale dla prze-
ciętnego człowieka. To w tych czasach
powstał mit doktora Judyma, który idzie
do ludu, do robotników, dla tych robotni-
ków się poświęca. Lekarz zyskuje wizeru-
nek tego, który realizuje wspaniałą misję
Hippokratesa: leczy nie dla pieniędzy,
ale robi to po to, żeby ludziom pomagać.
Każda epoka ma swoich wielkich leka-
rzy, którzy spełnili rolę kulturotwórczą,
społeczną, a nawet polityczną. Stworzyli
coś, co jest ponadczasowe, pozostawili
po sobie ślad. Patrząc z punktu widze-
nia historii, dobry, pozytywny wizerunek
lekarzy wynikał głównie z profesji, jaką
wykonywali, z ich osobowości i aktywno-
ści pozazawodowej, jak i z faktu, że byli
potrzebni cierpiącym, chorym, poszuku-
jącym porady. Tyle historia.
A jak rozumiemy pojęcie „
wizerunek leka-
rza”
współcześnie i co samorząd może zro-
bić w tej sprawie? Do wykonywania zawo-
du lekarza nie wystarczy tylko dyplom.
Konieczne są jeszcze umiejętności i przy-
należność do samorządu, który rządzi
się swoimi prawami, spisanymi m.in.
w KEL. Ustawa o izbach lekarskich wyraź-
nie mówi, że jednym z głównych zadań
samorządu lekarskiego jest sprawowanie
pieczy nad zawodem lekarza. To prze-
jawia się poprzez ustawiczne kształce-
nie podyplomowe, jak również w pionie
odpowiedzialności zawodowej. Dbałość
o pozytywny wizerunek to dbałość przede
wszystkim o to, żeby pojęcie lekarza koja-
rzyło się z osobą, która ma odpowiednią
wiedzę i odpowiednio się zachowuje.
Wizerunek pojedynczego lekarza, jak
i całego stanu lekarskiego, poważnie
został nadszarpnięty procesami karnymi
i cywilnymi, w dużej części wynikającymi
z traktowania powikłań i zdarzeń niepożą-
danych jako błędy medyczne. Dodatkowo
50% opinii biegłych w sprawach karnych
w Polsce o błędy lekarskie jest w jakiś
sposób wadliwych. Cóż to oznacza dla
lekarzy? Niekończące się apelacje i wielo-
letnie procesy. Z tego powodu osiem izb
lekarskich w Polsce podchwyciło przykład
ŚIL utworzenia zespołów ds. opiniowania
sądowo-lekarskiego. Zdaniem prezesa
ORL w Gdańsku, dr.
Romana Budzińskie-
go
, samorząd powinien organizować kur-
sy dla lekarzy biegłych sądowych, nawią-
zywać kontakty z prokuratorami i sądami,
żeby odpowiednio i odpowiedzialnie
wspomagać kolegów, ale nie po to, żeby
ich bronić wtedy, kiedy nie ma podstaw
do takiej obrony, ale po to, by ocena ich
pracy przez sąd była rzetelna.
Ochrona dobrego imienia to ważne zada-
nie dla samorządu. Często formułowanym
zarzutem wobec samorządu lekarskiego
są niedostateczne reakcje na brutalne
ataki medialne. Ale jak reagować na ataki
medialne prasy, radia i telewizji oraz ataki,
„Wizerunek lekarzy...
ciąg dalszy ze str. 7
fot.: Katarzyna Barbara Fulbiszewska
Prof. Jadwiga Stawnicka (UŚ) podczas wykładu o wizerunku lekarzy.