17
Pro Medico
•
listopad 2016
prawne aspekty naszych pasji
ciąg dalszy na str. 18
Dostawaliśmy więc do emisji na antenie
płyty dvd z nagraniem koncertu czy spek-
taklu –
„dał mi je sam autor, więc są moje”,
(nie są, jest jeszcze producent) materiały
fotograficzne i filmowe ściągnięte z sie-
ci
„przecież są w internecie”
(mogą być
dostępne z płatnościami), zarejestro-
wane fragmenty zdarzeń artystycznych
–
„mamy prawo do cytatu”
(to dłuższa
historia), zdjęcia różnych osób
„widziały,
że je fotografuję”
(o tym szerzej w artykule)
i tak dalej.
Temat jest obszerny, dlatego od strony
praktyczno-medialnej skupię się wyłącz-
nie na popularnej w środowisku lekarskim
sztuce fotografii.
ROBIMY ZDJĘCIA NA KONKURS.
TEMAT: CZŁOWIEK
Wyprawa w plener czy miasto, polowa-
nie na „ciekawy obiekt”...
Robienie zdjęć
to nie to samo, co ich upublicznienie.
To, że ktoś nam pozuje lub wyraźnie daje
przyzwolenie na fotografowanie, nie
oznacza, że zgadza się na późniejszą pu-
blikację, tzw.
rozpowszechnianie wize-
runku
. Samo wysłanie zdjęć na konkurs
to obieg zamknięty, ale potem powstają
wystawy, są relacje w mediach, na stronie
internetowej. Nie traktujmy więc przed-
miotowo „modeli”,
usprawiedliwiając
to wyższą, artystyczną wartością. Odpo-
wiedzialność w przypadku roszczeń bę-
dzie po naszej stronie, nie organizatorów!
Coraz częściej konkursy fotograficzne
mają w regulaminie klauzulę, (którą nie
zawsze czytamy), przykładowo:
„Przekazanie prac konkursowych oznacza
jednocześnie, że nie będą one zagrażały ani
naruszały praw osób trzecich, w szczegól-
ności nie będą naruszały ich majątkowych
i osobistych praw autorskich, oraz że
osoba
przekazująca prace konkursowema zgo-
dy osób, których wizerunki utrwalono
na fotografiach (...)
W przypadku wystą-
pienia przez osobę trzecią z roszczeniami
wynikającymi z tytułu naruszenia praw
określonych powyżej
osoba przekazująca
zrekompensuje Organizatorowi, jako
wyłącznie odpowiedzialna, koszty
ponie-
sione w związku ze skierowaniemprzeciwko
niemu roszczeń odszkodowawczych, zwal-
niając Organizatora od wszelkich zobowią-
zań, jakie powstaną z tego tytułu (http://
www.rck.rydultowy.pl)”.
Tak, jak sami pewnie nie chcielibyśmy być
obiektem konkursowego, zrobionego
na ulicy i znanego w całym kraju zdjęcia
pt.
Studium zmęczenia
, tak niekoniecznie
życzą sobie tego ludzie, których „łapiemy”
w obiektywie.
NIE ZROBISZ MI TEGO ZDJĘCIA
Wódz plemienia w Amazonii woła do tu-
rysty:
– Nie, nie zrobisz mi tego zdjęcia!
– Rozumiem, boisz się, że mój aparat zabie-
rze ci duszę?
– Nie zdjąłeś przykrywki z obiektywu...
Gwoli ścisłosci: pełnej swobody w ro-
bieniu zdjęć innym nie ma, tak, jak nie
ma wyraźnego zakazu. Lepiej, żeby autor
zdjęć nie upierał się, że„pstrykać”mu wol-
no, jak chce i kiedy chce, bo nikomu tego
nie pokaże. Samo robienie zdjęć mogłoby
bowiem naruszać prywatność danej oso-
by, jej spokój psychiczny itp. Osoba foto-
grafowana może zatem zakazać samego
wykonania zdjęcia, także wtedy, gdy fo-
tograf w ogóle nie planuje późniejszego
rozpowszechniania. Obok prawa cywilne-
go (dobra osobiste) również prawo karne
w pewnych przypadkach chroni przed na-
tarczywym fotografowaniem, które może
zostać uznane za stalking.
ZEZWOLENIE
Regulacja wizerunku w polskim prawie
zawarta jest w dwóch aktach prawnych.
To kodeks cywilny oraz ustawa o prawie
autorskim i prawach pokrewnych. Ko-
deks cywilny zalicza wizerunek do
dóbr
osobistych
i obejmuje go ochroną na za-
sadach ogólnych dotyczącą tych dóbr.
Prawo autorskie uszczegóławia zasady
rozpowszechniania wizerunku. Kluczo-
wym przepisem jest art. 81 ustawy o pra
wie autorskim: ochronie podlega m.in.
wizerunek osoby, a rozpowszechnianie
tego wizerunku wymaga zezwolenia oso-
by na nim przedstawionej.
Są wyjątki od tej reguły. W braku wyraź
nego zastrzeżenia
zezwolenie nie jest
wymagane
, jeżeli osoba ta
otrzymała
umówioną zapłatę za pozowanie
. Ze-
zwolenia nie wymaga też rozpowszech
nianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wize
runek wykonano w związku z
pełnieniem
przez nią funkcji publicznych
, w szcze
gólności politycznych, społecznych, zawo
dowych.
2) osoby stanowiącej jedynie
szczegół ca
łości
, takiej jak zgromadzenie, krajobraz,
publiczna impreza.
Ważne jest zwrócenie uwagi na element
rozpoznawalności danej osoby, „wizeru-
nek”w rozumieniu prawnym musi pozwa
lać na jej identyfikację wśród innych.
Co nam wolno, czego nie?
Wizerunek w fotografii
Podczas wielu lat pracy w Telewizji Polskiej w roli dziennikarza, wydawcy, redak-
tora prowadzącego, spotykałam się z bardzo „kreatywnym” podejściem do prawa
autorskiego, często ze strony samych twórców. Obiegowe poglądy i przekonania
prowadziły do wymyślonych zasad: wolno mi, bo...
Nie trzeba chować się za maską –mamy zapewnione prawo do ochrony naszegowizerunku.
Obraz licencjonowany przez Drukarnia Chroma