11
Pro Medico
•
październik 2016
z teki rzecznika
Opis przypadku:
W trakcie sobotniego dyżuru w jednym
z powiatowych szpitali, nadzór nad izbą
przyjęć oraz 30-łóżkowym oddziałem inter-
nistycznym sprawował jedoosobowo lekarz
rezydent w piątym roku specjalizacji. Około
godz. 13.00 pogotowie przywiozło mężczy-
znę z objawami wstrząsu anafilaktycznego,
po doustnym przedawkowaniu Ketonalu.
Lekarz rozpoczął prawidłowe postępowanie
przeciwuczuleniowne i przeciwwstrząsowe.
W trakcie dalszej obserwacji w izbie przyjęć
pacjent zaczął zgłaszać nasilające się dole-
gliwości bólowe w obrębie jamy brzusznej.
Lekarz poprosił chirurga z 25-letnim stażem
o konsultację. Konsultacja ta nie wniosła ni-
czego istotnego, poniewaz brzuch palpacyj-
nie był miękki, bez oporów patologicznych,
obajawów otrzewnowych. Pacjent nie wy-
magał pilnej interwencji chirurgicznej. Lekarz
podejrzewał w związku ze zgłaszanymi dole-
gliwościami bólowymi brzuszną postać za-
wału. Wykonał EKG, oznaczył poziomy enzy-
mów i poprosił o konsultację kardiologiczną,
która nie potwierdziła tych podejrzeń. Około
godz. 19.00, w wyniku prowadzonej obser-
wacji (poza wykonywaniem innych obo-
wiązkóww ramach nadzoru nad izbą przyjęć
i oddziałem) lekarz nabrał podejrzeń rozwar-
stwiającego się tętniaka aorty. Po uzgodnie-
niu telefonicznym z ordynatorem, przekazał
pacjenta do oddziału chirurgii naczyniowej,
gdzie pacjent o godz. 21.00 został zoperowa-
ny, a następnie w wyniku powikłań poopera-
cyjnych doszło do jego zgonu.
W sprawie tej sporządzona została opinia
biegłego z zakresu chirurgii naczyniowej,
który stwierdził, iż lekarz ten ponosi winę
za opóźnienie w postawionym rozpozna-
niu i przekazaniu pacjenta do leczenia ope-
racyjnego, a największą nieprawidłowością
w jego postępowaniu – według biegłego
– było niewykonanie badania usg jamy
brzusznej.
Ultrasonografia urosła w naszym społe-
czeństwie do królowej medycyny. Pacjenci
wierzą w nią, jak w kryształową kulę, która
jedyna zawsze prawdę powie. Z codziennej
praktyki wiemy, że pacjenci najchętniej za-
stąpiliby badanie kliniczne jedynie wyko-
naniem usg. Często tylko po to zgłaszają
się do poradni czy też do szpitalnych izb
przyjęć. W położnictwie niejednokrotnie
po wykonaniu badania pacjentki podejmu-
ją decyzję o odmowie przyjęcia do szpitala
lub wypisują się na własne żądanie uważa-
jąc, że jeśli bije serce płodu, to wszystko jest
w porządku.
Przeczytałem w życiu bardzo wiele opinii,
w których biegli obarczają lekarza winą
na podstawie niewykonania lub błędnej in-
terpretacji badania ultrasonograficznego.
O ile wiara w ultrasonografię u pacjentów
Ultrasonografia
– panaceum na wszystko
może być wytłumaczalna, o tyle od lekarzy
należy wymagać znacznie bardziej rozsąd-
nego podejścia.
Wiemy, że ultrasonografia jest jedynie ob-
razowym badaniem dodatkowym, które
oczywiście potrafi odpowiedzieć na po-
stawione przed badaniem pytania, ale jej
wartość zależna jest od jakości sprzętu, wa-
runków wykonywanego badania, a przede
wszystkim umiejętności i doświadczenia
lekarza.
W opisanym przykładzie lekarz nie wy-
konał badania jedynie dlatego, że badań
usg nie wykonuje. Ukończył jedynie kursy
wymagane do specjalizacji, a one dają tyl-
ko teoretyczne podstawy do rozpoczęcia
szkolenia w zakresie ultrasonografii. Po ta-
kich kursach nabiera się umiejętności w in-
terpretacji wyniku badania usg, natomiast
trudno mówić o nabyciu doświadczenia
w jego wykonywaniu.
Wiara niektórych biegłych w fakt, że każdy
lekarz powinien i musi biegle posługiwać
się tą techniką obrazowania, niejednokrot-
nie staje się przyczynkiem do wieloletnich
kłopotów opiniowanych lekarzy.
Dr n. med. Tadeusz Urban
Okręgowy Rzecznik
Odpowiedzialności Zawodowej
Przypominamy, że opłacanie składek członkowskich jest obo-
wiązkiem każdego lekarza i lekarza dentysty, z zastrzeżeniem
tych, którzy korzystają z przysługujących im zwolnień.
Zgodnie z przepisem art. 8 ustawy o izbach lekarskich człon-
kowie izb lekarskich są obowiązani przestrzegać zasad etyki
lekarskiej. Kodeks Etyki Lekarskiej w postanowieniu art. 59
określa, że lekarze powinni solidarnie wspierać działalność
swego samorządu, którego zadaniem jest zapewnienie le-
karzom należnej pozycji w społeczeństwie. Co więcej, człon-
kowie izb lekarskich obowiązani są również stosować się
do uchwał organów izb lekarskich. Wymieniona powinność
obejmuje także uchwały Naczelnej Rady Lekarskiej, w tym
uchwały w sprawie wysokości składki członkowskiej (obecnie
– uchwała nr 27/14/VII z dnia 5 września 2014 r.).
Wskazujemy również, że niepłacenie składek członkowskich
jako naruszenie wymienionych powyżej przepisów może być
kwalifikowane jako przewinienie zawodowe. Powyższe stano-
wisko znalazło potwierdzenie w orzecznictwie Sądu Najwyż-
szego, który w postanowieniu z dnia 11 lutego 2016 r., w spra-
wie o sygn. akt SDI 71/15, przyjął, że uchwała (...) Naczelnej
Rady Lekarskiej została podjęta w ramach upoważnienia usta-
wowego i dotyczy spraw samorządu lekarskiego, to zawinio-
ne zaniechanie przez lekarza – członka izby lekarskiej – płace-
nia składek członkowskich na rzecz tego samorządu, stanowi
czyn sprzeczny z zasadami etyki lekarskiej, co w konsekwencji
wypełnia znamiona „przewinienia zawodowego” w ujęciu art.
53 ustawy o izbach lekarskich.
Składki członkowskie
Katarzyna Różycka
radca prawny
Zespół Radców Prawnych ŚIL
Jerzy Rdes
Skarbnik
ORL wKatowicach