Pro Medico
•
październik 2015
10
dehumanizacja w medycynie
Dr Rafał Kiełkowski, lekarz dentysta,
wiceprezes Okręgowej Rady Lekarskiej
w Katowicach, przewodniczący Komisji
Stomatologicznej ORL w Katowicach
Biurokracja w coraz większym zakresie
wchodzi w nasze życie zawodowe. Na
przestrzeni roku musimy stworzyć, wy-
pełnić i przesłać kilkadziesiąt różnych
wniosków, sprawozdań, zaświadczeń do
różnych urzędów: sanepid, urząd mar-
szałkowski, wojewódzki, GIODO PIP, NFZ,
US i wiele innych. Wiele z nich uważam
za niepotrzebne i niczym nieuzasadnione
obowiązki, na których spełnienie poświę-
camy czas zabrany naszym pacjentom.
Można posłużyć się wieloma przykładami,
jak sprawozdanie z odprowadzenia gazów
do środowiska, informacje o wolnych ter-
minach do stomatologa, zaświadczenie
o utylizacji odpadów medycznych. Do-
brym przykładem, jak biurokracja wstrzy-
muje rozwój naszych praktyk zawodo-
wych i ogranicza dostęp do diagnostyki
pacjentom, jest zainstalowanie aparatu
RTG do zdjęć zębowych, na co trzeba po-
święcić blisko pół roku, a następnie wyko-
nywać wiele niepotrzebnych comiesięcz-
nych testów, równie skomplikowanych
jak byśmy posiadali szpitalną pracownię
tomograficzną. W Polsce aparat RTG do
zdjęć wewnątrzustnych posiada kilkana-
ście procent gabinetów, w Europie kil-
kanaście procent go nie posiada. W ŚIL
poprzez dział praktyk lekarskich staramy
się pomagać lekarzom w sprostaniu tym
obowiązkom, udostępniając wzory formu-
larzy i sprawozdań, przypominając za po-
średnictwem strony internetowej i new-
slettera o obowiązujących terminach.
Informujemy na bieżąco o zmieniającym
się prawie w tym zakresie. Wnioskujemy
o zmianę przepisów, by były one bardziej
przyjazne lekarzom. Niestety, odnoszę
wrażenie, że lekarzy – przedsiębiorców
„
przyjazne państwo” zaczyna traktować
jako potencjalnych przestępców i tylko
czeka na nasze potknięcia, najczęściej nie-
świadome, a spowodowane szybko zmie-
niającym się prawem i wprowadzaniem
coraz to nowych obowiązków.
Dr
Aleksandra
Sommerlik-Biernat,
lekarz dentysta, kierownik niepu-
blicznego zakładu opieki zdrowotnej,
wiceprzewodnicząca Komisji Stomato-
logicznej ORL w Katowicach
Biurokracji w praktyce lekarza dentysty
wciąż przybywa. Oceniam, że w ciągu
ostatnich 10 lat ilość formalności wzrosła
o 200%. Wzrost tych formalności nie po-
krywa się jednak z finansowaniem świad-
czeń przez NFZ. Ilość biurokracji zależna
jest od tego, czy dany gabinet stomatolo-
giczny ma podpisany kontrakt z NFZ. Jeśli
nie, biurokracji jest zdecydowanie mniej.
Należy tu podkreślić, iż programy elek-
troniczne służące do archiwizacji danych
medycznych są dostosowane do lekarzy
ogólnych i często nie przystają do pracy
lekarzy dentystów. To, co doszło w ostat-
nich latach, a niezwykle utrudnia pracę
lekarzom dentystom, to chociażby eWUŚ,
konieczność prowadzenia list kolejko-
wych, które nie pokrywają się z rzeczywi-
stym terminarzem pracy lekarza denty-
sty, sformalizowana współpraca z innymi
instytucjami, np. z sanepidem, urzędem
wojewódzkim i marszałkowskim, GUS-em,
Izbą Lekarską, prowadzenie dokumentacji
związanej z utylizacją odpadów medycz-
nych, drukowanie różnej maści raportów,
Ciemne oblicza dehumanizacji.
Odsłona pierwsza:
biurokracja
„To nie nasza biurokracja jest za duża na nasze państwo, tylko nasze państwo jest za małe na naszą biurokrację.”
Żarko Petan, słoweński reżyser
Biurokratyzacja
– poszerzenie władzy urzędników poprzez
podporządkowanie coraz większej sfery życia społecznego prze-
pisom i procedurom prawnym.
Biurokracja
(od słów fr.
bureau
– urząd i gr.
kratos
– władza) –
typ organizacji. Oznacza też oderwanie władzy od obywateli czy
wręcz urzędników podejmujących szkodliwe decyzje dla społe-
czeństwa.
Nadmierna biurokracja prowadzi do wielu dysfunkcji, takich jak
między inymi:
– tworzenie przepisów niezgodnie z zasadami dobrej legislacji,
sprzecznych, niespójnych, dwuznacznych lub nadmiarowych
(
inflacja prawa
),
– nakładanie, poprzez coraz to nowe przepisy, nadmiernych
obowiązków, które powodują nieuzasadnione koszty,
– od realizacji celów ważniejsze staje się przestrzeganie przepi-
sów,
– problemy z wdrażaniem innowacji, ponieważ są sytuacjami
nietypowymi i wymagają reorganizacji istniejącej struktury or-
ganizacyjnej,
– mnożenie liczby ekspertów w ramach samej organizacji biu-
rokratycznej,
– dowolność w interpretacji przepisów nie tylko między po-
szczególnymi urzędami, ale też między pracownikami jednej
placówki,
– resortowość i fragmentacja administracji, gdy poszczególne
urzędy oczekują od danego podmiotu spełniania rozmaitych
obowiązków informacyjnych, (w których te same dane są wielo-
krotnie powtarzane w różnych formach i odmianach), nie umie-
jąc wypracować żadnego wspólnego systemu raportowania
i traktując„swoje” raporty priorytetowo.
W polskiej ochronie zdrowia biurokracja przybiera szczególnie
niepokojące, z uwagi na skutki, rozmiary. Jedne z najczęściej
wymienianych zagrożeń to:
„nadmierny formalizm, pomija-
nie spraw ważnych kosztem nadmiernej troski o nieistot-
ne detale, deptanie tradycji (historycznie uwarunkowanej
i uświęconej tradycją autonomii zawodu lekarza) i okazywa-
ny przez biurokratów brak pokory.”
Grażyna Ogrodowska
Sonda redakcyjna
Co lekarze ŚIL sądzą na temat ilości obowiązków biurokraktycznych w codziennej
praktyce zawodowej? Jak wpływa to na ich relację z pacjentem? Czy, zdaniem le-
karzy, biurokracja medyczna może być przyczyną wzrastającej agresji pacjentów?
Wyniki redakcyjnej sondy nie pozostawiają wątpliwości...