Pro Medico
•
październik 2015
6
z teki rzecznika
Coraz więcej tzw. podmiotów leczni-
czych wdraża w swej codziennej pracy
elektroniczne systemy prowadzenia do-
kumentacji medycznej. Jest to niewątpli-
wie narzędzie, o które od wielu, wielu lat
zabiegaliśmy, wierząc, że ułatwi i uspraw-
ni naszą pracę. W różnych ośrodkach
sposób wprowadzania dokumentacji
elektronicznej wygląda odmiennie. Jedni
starają się dokumentować w tej formie
całą historię choroby, inni próbują eta-
pami wprowadzać jej kolejne części do
elektronicznego systemu. Tak naprawdę
wszyscy stopniowo uczymy się korzystać
z nowego narzędzia. Raz jest to proste, in-
nym razem niesie ze sobą szereg proble-
mów technicznych czy organizacyjnych.
Na te kwestie zarządzający podmiotami
leczniczymi starają się też kłaść szczegól-
ny nacisk.
Chciałbym zwrócić uwagę na zupełnie
inny aspekt wprowadzania systemów
informatycznych, służących do prowa-
dzenia dokumentacji medycznej. Chodzi
mi o przestrzeganie tajemnicy lekar-
skiej. Tworzenie dokumentacji w formie
elektronicznej polega przede wszystkim
na tworzeniu niezwykle rozbudowanej
bazy danych, do której wpisywane są
wszelkie informacje dotyczące leczenia
konkretnego pacjenta. Dane te są stale
dostępne, tylko rodzi się pytanie – komu?
Niezwykle istotną kwestią jest okre-
ślenie w podmiotach leczniczych kto,
do których danych, może mieć dostęp.
Jak określać i ograniczać uprawnienia?
Regułą jest, że firmy zajmujące się monta-
żem sprzętu i oprogramowania wprowa-
dzają bazy użytkowników uprawnionych
do logowania się w systemie, przypo-
rządkowując im stosowne loginy i hasła.
Można je następnie zmienić indywidu-
alnie, chroniąc tym samym autoryzację
własnych wpisów. Często funkcje typu
„Zamiany stanów aptecznych” zarezer-
wowane są co do zakresu uprawnień
jedynie dla pracowników apteki i pie-
lęgniarek oddziałowych, uniemożliwia-
jąc osobom nieuprawnionym wgląd
w pewną część zdarzeń. Praktyką jest, iż
do historii chorób dostęp mają lekarze
i pielęgniarki, którzy zawsze mieli dostęp
również do dokumentacji tzw. papiero-
wej i których obowiązywały dochowanie
tajemnicy lekarskiej pacjentów leczących
się w danym oddziale.
System elektroniczny umożliwia na-
tomiast, o ile nie zostanie specjalnie
zabezpieczony, przeglądanie historii
chorób z innych oddziałów.
Umożliwia
to nie tylko lekarzom i pielęgniarkom,
ale często pracownikom administracyj-
nym szpitala, informatykom obsługu-
jącym system lub innym niezwiązanym
bezpośrednio z procesem leczenia oso-
bom, wgląd w informacje objęte klau-
zulą tajemnicy lekarskiej, nie mówiąc już
art. 13 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta:
Pacjent ma prawo do zachowania w tajemnicy przez osoby
wykonujące zawód
medyczny
, w tym udzielające mu świadczeń zdrowotnych, informacji z nim
związanych, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu medycznego.
art. 23 Kodeksu Etyki Lekarskiej:
Lekarz ma obowiązek zachowania tajemnicy lekarskiej. Tajemnicą są objęte wia-
domości o pacjencie i jego otoczeniu uzyskane przez lekarza w związku z wyko-
nywanymi czynnościami zawodowymi. Śmierć chorego nie zwalnia od obowiąz-
ku dochowania tajemnicy lekarskiej.
art. 40 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty:
Lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjen-
tem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu.
Tajemnica lekarska
w aspekcie dokumentacji
elektronicznej
o ochronie danych osobowych. Wydaje
się, że należy szczególnie dbać o zacho-
wanie przepisówmówiących o dochowa-
niu tajemnicy lekarskiej w odniesieniu do
elektronicznego systemu prowadzenia
dokumentacji medycznej. Co prawda
systemy te wprowadzane są przez za-
rządzających placówkami ochrony zdro-
wia, ale to my, lekarze, w systemach tych
umieszczamy dane uzyskane od pacjen-
tów lub informacje związane z procesem
ich leczenia i to na nas ciąży ten szcze-
gólny obowiązek dbałości o skuteczne
zagwarantowanie tajemnicy lekarskiej.
Dlatego zwracam szczególną uwagę, aby
każdy z nas korzystając z tego nowocze-
snego narzędzia zadał sobie pytanie, czy
tajemnice, które w nim zamieszczamy
są należycie chronione i dostęp do nich
mają wyłącznie osoby, którym dostęp ten
jest niezbędny. Lepiej mieć w tym zakre-
sie wątpliwości, które na bieżąco pozwo-
lą usuwać luki w systemie zabezpieczeń
i uszczelniać go tak, aby nigdy nie docho-
dziło do sytuacji, które prowadzić mogą
do prawnych konsekwencji skierowa-
nych przeciwko nam. Natomiast szerszy
zakres osób, którym z różnych, niezbęd-
nych względów powierza się dostęp do
informacji medycznych, powinien zostać
stosownymi dokumentami zobowiązany-
do przestrzegania tajemnicy lekarskiej.
Dr n. med. Tadeusz Urban
Okręgowy Rzecznik
Odowiedzialności Zawodowej
Do dokumentacji w formie elektronicznej
wpisywane są wszelkie informacje
dotyczące leczenia konkretnego pacjenta.
Dane te są stale dostępne, tylko rodzi się
pytanie – komu?