AAA
Listopad 2011
29 listopada 2011 roku
Portal rynekzdrowia.pl w tekście „NRL powołała zespół do współpracy z Funduszem ws. recept” informuje, że na prośbę prezesa NFZ prezes NRL wyznaczył trzy osoby do prac nad kształtem umów upoważniających do wystawiania recept na leki refundowane. W zespole znaleźli się Zyta Kaźmierczak – Zagórska, Andrzej Cisło i Tomasz Romańczyk.
Więcej na ten temat można przeczytać w Serwisie Prasowym w notatkach z 27 października i 21 listopada 2011 roku.
Portal rynekzdrowia.pl w tekście „NRL powołała zespół do współpracy z Funduszem ws. recept” informuje, że na prośbę prezesa NFZ prezes NRL wyznaczył trzy osoby do prac nad kształtem umów upoważniających do wystawiania recept na leki refundowane. W zespole znaleźli się Zyta Kaźmierczak – Zagórska, Andrzej Cisło i Tomasz Romańczyk.
Więcej na ten temat można przeczytać w Serwisie Prasowym w notatkach z 27 października i 21 listopada 2011 roku.
23 listopada 2011 roku
Rzeczpospolita w artykule Katarzyny Nowosielskiej „Od stycznia chorzy będą dłużej czekać na operacje” informuje o braku wydania zarządzeń przez prezesa NFZ, które umożliwiłyby rozpisanie konkursów dla placówek zajmujących się tzw. chirurgia jednego dnia. „Co więcej, w ostatni piątek centrala NFZ rozesłała do 16 swoich oddziałów list, nakazujący urzędnikom nie tylko nie rozpisywać nowych konkursów, ale także rozwiązać do grudnia umowy z placówkami, które miały w ubiegłym roku zakontraktowane świadczenia np. na trzy lata.”
21 listopada 2011 roku
Portal rynekzdrowia.pl w tekście „NIL: prośba o zawieszenie prac nad rozporządzeniem o receptach” informuje piśmie Prezydium NRL do ministra zdrowia o to, by do czasu opracowania wzoru umowy upoważniającej lekarza do zapisywania leków refundowanych, nie kontynuować pracy nad rozporządzeniem. „W treści stanowiska czytamy m.in., że przedstawiony do zaopiniowania projekt rozporządzenia budzi stanowczy sprzeciw w zakresie, w jakim nakłada na lekarzy i lekarzy dentystów dodatkowe obowiązki urzędnicze nie mające nic wspólnego z wykonywaniem zawodów lekarza i lekarza dentysty takie jak np. określanie na recepcie poziomu odpłatności leku.”
18 listopada 2011 roku
Dziennik Gazeta Prawna w artykule Beaty Lisowskiej „Lekarze i aptekarze nie chcą nowych recept” informuje o przygotowanym przez Ministerstwo Zdrowia projekcie rozporządzenia o nowym wzorze recept lekarskich. Jeśli projekt wejdzie w życie to od stycznia lekarze będą musieli umieszczać na drukach o wiele więcej informacji niż dotychczas. Poza danymi pacjenta m.in. imię, nazwisko, PESEL, adres zamieszkania itd. trzeba będzie zaznaczyć także odpłatność pacjenta za przepisany lek 100%, 50%, 30%, „B” – bezpłatnie lub „R” – ryczałt. „Lek refundowany w styczniu, kwartał później może już być np. wydawany dla pacjenta tylko z pełną odpłatnością. Lekarze już teraz zapowiadają, że nie będą w stanie na bieżąco śledzić tych zmian. Pełni obaw są także aptekarze.”
Dotychczasowe wzory recept mają obowiązywać do końca czerwca 2012 roku.
Rzeczpospolita w artykule Katarzyny Nowosielskiej „Od stycznia chorzy będą dłużej czekać na operacje” informuje o braku wydania zarządzeń przez prezesa NFZ, które umożliwiłyby rozpisanie konkursów dla placówek zajmujących się tzw. chirurgia jednego dnia. „Co więcej, w ostatni piątek centrala NFZ rozesłała do 16 swoich oddziałów list, nakazujący urzędnikom nie tylko nie rozpisywać nowych konkursów, ale także rozwiązać do grudnia umowy z placówkami, które miały w ubiegłym roku zakontraktowane świadczenia np. na trzy lata.”
21 listopada 2011 roku
Portal rynekzdrowia.pl w tekście „NIL: prośba o zawieszenie prac nad rozporządzeniem o receptach” informuje piśmie Prezydium NRL do ministra zdrowia o to, by do czasu opracowania wzoru umowy upoważniającej lekarza do zapisywania leków refundowanych, nie kontynuować pracy nad rozporządzeniem. „W treści stanowiska czytamy m.in., że przedstawiony do zaopiniowania projekt rozporządzenia budzi stanowczy sprzeciw w zakresie, w jakim nakłada na lekarzy i lekarzy dentystów dodatkowe obowiązki urzędnicze nie mające nic wspólnego z wykonywaniem zawodów lekarza i lekarza dentysty takie jak np. określanie na recepcie poziomu odpłatności leku.”
18 listopada 2011 roku
Dziennik Gazeta Prawna w artykule Beaty Lisowskiej „Lekarze i aptekarze nie chcą nowych recept” informuje o przygotowanym przez Ministerstwo Zdrowia projekcie rozporządzenia o nowym wzorze recept lekarskich. Jeśli projekt wejdzie w życie to od stycznia lekarze będą musieli umieszczać na drukach o wiele więcej informacji niż dotychczas. Poza danymi pacjenta m.in. imię, nazwisko, PESEL, adres zamieszkania itd. trzeba będzie zaznaczyć także odpłatność pacjenta za przepisany lek 100%, 50%, 30%, „B” – bezpłatnie lub „R” – ryczałt. „Lek refundowany w styczniu, kwartał później może już być np. wydawany dla pacjenta tylko z pełną odpłatnością. Lekarze już teraz zapowiadają, że nie będą w stanie na bieżąco śledzić tych zmian. Pełni obaw są także aptekarze.”
Dotychczasowe wzory recept mają obowiązywać do końca czerwca 2012 roku.
17 listopada 2011 roku
Portal rynekzdrowia.pl w artykule Sabiny Borszcz „Śląski „biały szczyt”: mamy już dość dyskryminacji naszego regionu przez NFZ!” informuje o konsolidacji środowisk medycznych, jaka ujawniła się w trakcie konferencji prasowej zorganizowanej pt. „NIE dla dyskryminacji pacjentów ze Śląska”. Konferencja została zorganizowana przez Śląska Izbę Lekarską, aby dać wyraz dezaprobaty środowiska medycznego w związku z podziałem środków z tzw. funduszu zapasowego NFZ. „Na wstępie środowej (16 listopada) konferencji dr Jacek Kozakiewicz, prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach, podkreślał, iż śląskie środowisko medyczne przemówiło wreszcie wspólnym głosem. Obecni bowiem byli m.in. przedstawiciele samorządów: lekarskiego, pielęgniarskiego, aptekarskiego, Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy i NSZZ Solidarność, a także Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych.
- Ta wspólna konferencja jest dowodem na determinację w każdej z tych grup zawodowych. To nie jest problem tylko jednej z nich, ale wspólny - dodał prezes Okręgowej Rady Lekarskiej w Katowicach.
A wspólnym problemem jest niedoszacowany i niedopracowany system finansowania ochrony zdrowia. Jak prognozuje dr Jacek Kozakiewicz, sytuacja będzie się nadal pogarszała, potęgując trudności w dostępie do świadczeń, co stworzy poważne zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów na tym regionie.”
8 listopada 2011 roku
Lekarskie związki zawodowe z czterech krajów (Polski, Czech, Słowacji i Węgier) podpisały porozumienie o współpracy, nazwane Kartą Wyszehradzką. W karcie zaznaczono, że państwa Grupy Wyszehradzkiej, mają podobne problemy dotyczące służby zdrowia, takie jak: niedostateczne nakłady publiczne na lecznictwo i niskie płace personelu medycznego, w tym lekarzy. Aby to zmienić, związki zawodowe z wymienionych krajów postanowiły podjąć współpracę i skoordynować swoje działania, aby skuteczniej bronić praw i interesów lekarzy. Aby osiągnąć zakładane cele (m.in. dotyczące wzrostu wynagrodzeń), związkowcy mają podejmować wspólne działania, np. grupowe zwalnianie się z pracy, czy strajk włoski.
Gazeta Prawna, 8.XI.2011 r.